LUBELSZCZYZNA POWSTAŃCZA – 10 MAJA – BITWA POD LUBARTOWEM

Bitwa pod Lubartowem

 Bitwa powstania listopadowego, stoczona 10 maja 1831 roku w okolicach Lubartowa.

Gen. Wojciech Chrzanowski maszerujący w kierunku Zamościa, 9 maja po zwycięskiej bitwie pod Firlejem nocą dotarł na przedmieścia Lubartowa, gdzie rozłożył obóz. Wojska Polskie liczyły około 5600 zołnierzy, 7 baonów, 8 szwadronów i 10 dział. Dowiedziawszy się o tym rosyjski generał  baron Cypriana  Belziga von Kreutza  postanowił uderzyć na siły polskie. Wykorzystując przewagę liczebną(około 9000 żołnierzy i 27 dział) gen. Kreutz chciał odciąć drogi odwrotu na Kock i Łęczną, a następnie zepchnąć siły polskie w kierunku rzeki Wieprz. Siły polskie zostały zaskoczone o świcie 10 maja, ale Rosjanie nie przystąpili do uderzenia, a jedynie rozpoczęli ostrzał artyleryjski. Generał rosyjski bitwę rozpoczął od bombardowania Lubartowa, sądząc, że w mieście są główne siły polskie.          Generał Chrzanowski widząc prawie dwukrotną  przewagę wojsk rosyjskich i armat, postanowił przeprawić się przez Wieprz. Lewym skrzydłem osłaniał polną drogę na Serniki, gdzie znajdował się most na Wieprzu.                                      Gdy Kreutz wreszcie zaatakował, kierując główne uderzenie na Lubartów, Chrzanowski zostawił tam część prawego skrzydła, a z resztą wojsk polskich ruszył marszem flankowym przed frontem rosyjskim na południowy wschód i o godzinie 16 przeprawił się pod Syrnikami przez Wieprz. Pozostawione w Lubartowie pododdziały1 pułku i 5 pułku piechoty wiązały główne siły rosyjskie. Nadzwyczaj mocny opór stawiła kompania pułku piechoty, która broniła klasztoru kapucynów. Starcie pozostało nierozstrzygnięte.